To na pewno kwestia oleju lub tłuszczu z mięsa (zależy, co smażyłeś), trzeba po prostu pilnować, żeby się nie jarało - dobrze jest skrapiać wodą lub piwem mięsiwo podczas grillowania, dodaje to smaku, kruchości i chrupkości mięsu.
Natomiast jeśli chodzi o marynatę, to w większości przypadków używam oleju, soku z cytryny, soli i pieprzu, a poza tym dodaję różne przyprawy i zioła, zależnie od rodzaju mięsa i smaku, jaki chcę uzyskać
Stawiam na olej z marynaty i tłuszcz wytapiający się z mięsa. Gdy tłuszcz kapie na rozgrzane węgle te ponownie się zapalą i bucha ogień, który obejmuje także mięso, które jest na grillu. Musisz dobrze przygotować grilla, a w zasadzie węgiel drzewny. Musi on zmienić kolor. W przeciwnym razie sytuacja się powtórzy.
Macie jakiś patent na marynatę do mięs z grilla by ta nie powodowała "pożaru" mięsa? W niedzielę robiliśmy grilla i mięso dosłownie zajęło się ogniem. Wyglądało to jakbym flambirował na grillu przy czym zero procentów i trzeba było ogień gasić żeby mięso nie było węgielkiem
Marynta do grilla
Obserwuj wątekOdp: Marynta do grilla
efu7
Natomiast jeśli chodzi o marynatę, to w większości przypadków używam oleju, soku z cytryny, soli i pieprzu, a poza tym dodaję różne przyprawy i zioła, zależnie od rodzaju mięsa i smaku, jaki chcę uzyskać
Odp: Marynta do grilla
mocsłodkości
Odp: Marynta do grilla
misia5
Odp: Marynta do grilla
zielonka
Marynta do grilla
skuter5