Może faktycznie to wina szybkości obrotów. Następnym razem ubiję ją na najniższych obrotach. Jak i to nie pomoże przerzucę się na ręczną trzepaczkę, bo szkoda mi śmietany. Ostatnio tyle masła zrobiłam, że nie musiałam kupować
Co do śmietany to śmietana miała długi termin ważności i leżała dwa dni w lodówce. Jeśli o to chodzi to nim kupię śmietanę i jej użyje dokładnie to sprawdzam.

Miałam ten sam problem. Zaczęłam w ten sposób "psuć" śmietanę po zmianie miksera. Poprzedni był wolny i nawet najszybsze obroty nie były szybkie. Jak zmieniłam mikser to po włączeniu go aż podskoczyłam. Jego najniższe obroty to były najszybsze ze starego miksera Początkowo ubijałam z przyzwyczajenia na najwyższych. Dopiero za którymś razem przyszłam po rozum do głowy i zaczęłam ubijać na tych najmniejszych obrotach Od tamtej pory masło się nie pojawiło

Prawdopodobnie śmietana nie jest dostatecznie schłodzona lub... ma bliski termin końca przydatności. Z tym drugim problemem się już kilka razy zetknęłam i wtedy nie ma siły, nawet 30 sekundowe ubijanie zmienia całość w masło

A może ubijasz ją na większych obrotach? Śmietanę ubija się na najmniejszych obrotach i jak najkrócej ( najlepiej wcześniej schłodzić miskę oraz trzepaczki). Im dłużej to robisz tym większe prawdopodobieństwo, że śmietana zmieni się w masło.

Mam problem. Ostatnio za każdym razem jak robię bitą śmietanę wychodzi mi masło Co robię źle? Wcześniej tak się nie działo a teraz katastrofa za katastrofą :/