Kobieta sama wie czego potrzebuje nie mozna przesadzać.
Jedna bedzie jeść czekoladę przegryzając śledziem inna zasmakuje w kluskach a jeszcze inna w ogórkach kiszonych
Ja jadlam kilogramami krówki i popijałam mlekiem jak bylo mi za słodko
i tak mi obrzydly ziemniaki z kefirem ze do dziś ich nie tknę .
Ciąza to taki stan ze mogą sie smaki zmienić i to co dotychczas smakowalo odrzuci całkowicie. Jesli lubi owoce to powinna je jeść. Na silę tu nic sie nie da zrobić.
Przy pierwszej ciązy pilam mleko a przy drugiej nienawidzilam nawet tego zapachu .