Kiedyś u mnie z kolacjami było różnie. Dziś gdy mam większą świadomość tego co jem...kolacja jest zawsze z przewagą białka. I jeszcze jeden warunek, na trzy godziny przed snem. Nie należę do grupy 18 i później nic, dla osób które chodzą późno spać np o 00 to by było ciężkie wyzwanie.
A co na kolację?
Obserwuj wątekOdp: A co na kolację?
Ela Dz