Bylam 5 lat temu w Tunezji z mezem i siostra. Rezydent przestrzegal nas przed dobijaniem targu na bazarach.I mial racje .Chcieli moja siostre kupic za 70 wielbladow .Moze bysmy ja sprzedali ale nie znalismy przelicznika zl-na wielblada.Powaznie mowiac mielismy z mezem troche stracha bo oni to mowili calkiem serio.Do dzis smiejemy sie ,ze siostre bym sprzedala....I zarobila na niej .
Strasznie brudny narod.
arabskie zwyczaje
Obserwuj wątekOdp: arabskie zwyczaje
ulcia21
Strasznie brudny narod.