skuter5 napisał(a):

Jak namówić dziecko do sprzątania po sobie? Nic nie pomaga. Wcześniej miało błysk, a teraz szkoda słów. Większego bałaganu chyba nie da się zrobić. Niczego nie można znaleźć. Moja siostra (mama dziecka) jest załamana, a ja strasznie nie lubię takiego stanu rzeczy. Będę wdzięczny za sugestie jak wyprostować to co teraz jest tak poplątane.

Wiem. Jest jej ciężko. Ja olałam sprawę bałaganienia. Nie interesowałam się. Sama przyszła po rozum do głowy jak nie mogła ubrań znaleźć. jak się koleżanki pytały co się stało z jej ciuchami, że jest trzeci dzień w tej samej bluzie, a wcześniej nie powtarzała kombinacji przez kilka dni. Dodatkowym ciosem była niezapowiedziana wizyta kilku koleżanek Teraz jest tak czysto, że mucha nie siada