pogratulowac pogratulować
moja lista wygranych jeszcze nie jest tak duza ale tez cos tam dostalam i wiem ze jak sie siedzi z zalozonymi rekami to nie mozna liczyc na nagrody..
niedawno sąsiadka przyszla i tak cos sie zgadalysmy . ze tu pare zl za przepis wpadlo tam ksiązka jeszcze gdzie indziej komplet kubeczkow i takie tam ..
pyta gdzie ja to wygrywam.. no to mowie ze trzeba sie udzielac ... pisac przepisy , robić zdjęcia ... to wzruszyla ramionami i mowi ... "oooooooo tyle roboty ... jeszcze jedzeniu bede zdjecia robic ... tez cos"... no to o czym tu gadac .. nagrody z nieba same nie kapią..

A tym czasem pochwalę sie ze mam w domu siostrzenca ktory jeszcze tydzien temu uciekal od jedzenia a dziś przyszedl jak obiad nakladalam i zazyczyl sobie najwiekszą porcję najwiekszej co prawda nie dostal ale zjadl wszystko )