Udało mi się - z pomocą męża umyć okna w naszej sypialni! A przez prawie rok, czyli od momentu wstawienia nie były czyszczone. Wczoraj skończyliśmy kłaść panele i przez to miałam mały poślizg do lekarza , ale zdążyłam w ostatniej chwili. Dzisiaj dalszy ciąg prac. Wczoraj byłam też w sklepie z firanami, przeglądam też masę ofert z makaronami, kokonami, wachlarzami, ekranami i panelami-firanami i ... boli mnie głowa, zgłupiałam Już sama nie wiem co wybrać i mam ogromny dylemat. Tuż przed spóźnionym wyjściem zawiesiłam zasłonki, które dostałam w prezencie i szybko związałam je niedbale kawałkiem foli I sama nie wiem czy zostaną np z białymi kokonami czy z makaronami, a może gładki woal? Jakaś niezdecydowana zupełnie jestem, szukam firan już od kilku m-cy i nie mogę się zdecydować. Wkurza mnie to okropnie Ten brąz z pasków będzie pasował do orzechowych drzwi, a firany będą raczej białe. Pomoże ktoś, plisss?