A ja chciałam się pochwalić nowym nabytkiem
Właśnie wróciłam z empiku, gdzie nabyłam najnowszą książkę Doroty Świątkowskiej. Ale będzie deserowo, nie wiem co z moją dietą!
Druga książka to "Desery, wielka księga kucharska" z 1998 roku (taka z niebieską okładką i czerwonymi truskaweczkami), jeszcze do mnie nie dotarła, ale już cieszę się jak głupia, bo wiem jaka jest jej zawartość
Oczywiście mąż też nie mógł wyjść ze sklepu z pustymi rękami, więc dostał ode mnie magnes z cytatem z "Seksmisji". Właśnie szuka na niego najlepszego miejsca
Chwalimy się;
Obserwuj wątekOdp: Chwalimy się;
edytaha
Właśnie wróciłam z empiku, gdzie nabyłam najnowszą książkę Doroty Świątkowskiej. Ale będzie deserowo, nie wiem co z moją dietą!
Druga książka to "Desery, wielka księga kucharska" z 1998 roku (taka z niebieską okładką i czerwonymi truskaweczkami), jeszcze do mnie nie dotarła, ale już cieszę się jak głupia, bo wiem jaka jest jej zawartość
Oczywiście mąż też nie mógł wyjść ze sklepu z pustymi rękami, więc dostał ode mnie magnes z cytatem z "Seksmisji". Właśnie szuka na niego najlepszego miejsca