Zgadza się bywają książki podzielone na części ale wtedy jest to napisane na samej książce czy też na gazecie.Ja z tych gazetowych ostatnio nabyłam wspomniane już „Kolorowe szkiełka”,oraz „Dom nad rozlewiskiem” , „Jestem nudziarą”…no i też wtedy ceny są dużo niższe,np. zamiast 32.90 za „Dom…” zapłaciłam 8.99.Myślę że warto szukać tych pojedynczych książek w gazetach.
co czytamy ?
Obserwuj wątekOdp: co czytamy ?
margarytka