A ziemniaczki do chłodniczku to wykombinowałam sobie tak : Biorę młode ziemniaczki i posypuję przyprawą do kurczaka , skrapiam olejem i do rękawa do pieczenia . Potem na godzinę do piekarnika . Wychodzę jak z grilla .Pyszne i pilnować nie trzeba żeby się nie przypaliły . Taki grill na pluchę .
A do mufinek się dobieram bez pytania.
zmieniono 1 raz (ostatnio 03 maj 2010 19:11 przez Babciagramolka)
co dzisiaj na obiad?
Obserwuj wątekOdp: co dzisiaj na obiad?
Babciagramolka
A do mufinek się dobieram bez pytania.