A ja mialam dzisiaj dzien wolny od gotowania Moi domownicy "wprowadzili nowa ustawe " : w niedziele mama odpoczywa od kuchni Na sniadanko uraczono mnie jajecznica z cebulka , kielbaska , pomidorami... , bylo w niej bardzo duzo przeroznych skladnikow ; obiadzik zjedlismy w bardzo przyjemnej knajpce nad rzeka a teraz drzwi do kuchni zostaly zamkniete i nastepuja tajemnicze przygotowania do kolacji . Wiem tylko ze w planach jest pasta do chlebka - jakiej jeszcze nigdy nie jadlam Ciekawa tylko jestem jak dlugo bedzie funkcjonowala ta nowa ustawa
co dzisiaj na obiad?
Obserwuj wątekOdp: co dzisiaj na obiad?
Jojo