Nakrecilam sie na ciacho msewki i dzisiaj zaszalalam Nie mam drylownicy, wiec swoje czerecnie przekrajalam na pol i wyciagalam pestki, zajelo mi to jakies pol godzinki Ciacho juz stygnie, ale tym razem poczekam i nie zaczne dobierac sie do niego przedwczesnie , bo znowu zniszcze jego strukture- o nie, nie! A jutro bedzie ciacho, qrde, znajomi sie wprosili do nas na weekend no i znowu bedzie pichcenia :/ Moze jakies sugestie, co mozna przygotowac kobiecie w 7m-cu ciazy?
co dzisiaj na obiad?
Obserwuj wątekOdp: co dzisiaj na obiad?
Sarenka