A u mnie bylo dzisiaj pokretnie, bo jeszcze przed sniadaniem zabralam sie za obiad, ktory skladal sie z: skrzydelka, fasolka szparagowa, kalafior. Wszystko wrzucilam do parowaru i ugotowalam w ciagu godziny. Po powrocie do domku, podgrzalam wczesniej przygotowany obiad i zjedlismy, aby zowu pojechac w droge. Niedawno wrocilismy i usmazylam piersi z kurczaka a'la schabowy, uhmm jak jest sie glodnym, wszystko tak wybornie smakuje
co dzisiaj na obiad?
Obserwuj wątekOdp: co dzisiaj na obiad?
Sarenka