Dzisiaj wyslalam meza po gruszki. Sarenka rozsmakowala sie w tych owocach, a ja uwielbiam je w ciastach. Musze zrobic jakis placek na sobote rano, bo od razu po szkole, odwiedzamy znajomych, a nie lubie przychodzic z ''pustymi rekami'' .
Wczoraj przegladalam swoje przepisy z gazetek i znalazlam fajne wloskie ciacho, z gruszkami, koniecznie musze je dzisiaj zrobic. I jakis obiad musze ugotowac, i Sarenka prosila o Panna cotte, wiec pewnie mi nie odpusci Piekna mamy pogode, az szkoda spedzac jej w kuchni. Jest cieplo, swieci slonce, nie ma wiatru, a od jutra i przez weekend ma padac No nic, trzeba powtórzyc angielski i przede wszystkim, zdjac kotke zmoich nóg, ktora rozkosznie mruczac, rozlozyla sie na mnie w najlepsze Taki z niej pieszczoch, ale dobry kocurek
co dzisiaj na obiad?
Obserwuj wątekOdp: co dzisiaj na obiad?
Sarenka
Wczoraj przegladalam swoje przepisy z gazetek i znalazlam fajne wloskie ciacho, z gruszkami, koniecznie musze je dzisiaj zrobic. I jakis obiad musze ugotowac, i Sarenka prosila o Panna cotte, wiec pewnie mi nie odpusci Piekna mamy pogode, az szkoda spedzac jej w kuchni. Jest cieplo, swieci slonce, nie ma wiatru, a od jutra i przez weekend ma padac No nic, trzeba powtórzyc angielski i przede wszystkim, zdjac kotke zmoich nóg, ktora rozkosznie mruczac, rozlozyla sie na mnie w najlepsze Taki z niej pieszczoch, ale dobry kocurek