No to ja Was wyprowadzę z błędu . Jak się przechodzi na rentę czy emeryturę to wcale nie ma się więcej czasu bo wszystkim ( a zwłaszcza dzieciom się wydaje , że jak Mama jest na wolnym to można mieć plany ) .A tak poważnie to od chwili kiedy jestem na rencie idę spać najwcześniej o 1-ej w nocy bo mi szkoda czasu . Tyle że to ja dysponuję czasem - robię to co chcę i kiedy chcę i nic nie muszę - ale żyję intensywniej niż jak pracowałam ( bo wtedy czas w pracy nie należał do mnie ) .Tak , że wszelkie plany o wyspaniu się wsadźcie między bajki.
co dzisiaj na obiad?
Obserwuj wątekOdp: co dzisiaj na obiad?
Babciagramolka