Hmm, ciekawy wątek. Nie ukrywam, że zaglądam tutaj, żeby poszukać inspiracji bo monotonia "pracowniczego jedzenia" już mnie dobija. Szczególnie, że w pracy przegryzam coś co 2 h więc musi być to w miarę smaczne, żeby się nie nudziło
Codziennie jest to coś innego: generalnie królują kanapki zapiekane w opiekaczu z serem (bo zawsze mi smakują na zimno) a dalej to już jogurty, batony zbożowe, kanapki zwykłe, ale zawsze muszą być z jakimś popychaczem (np: pomidor) a od czasu do czasu: placki ziemniaczane, racuchy lub ryż z jabłkami (byle do 16:30 - do normalnego obiadu )
Co jecie w pracy?
Obserwuj wątekOdp: Co jecie w pracy?
kayleb
Codziennie jest to coś innego: generalnie królują kanapki zapiekane w opiekaczu z serem (bo zawsze mi smakują na zimno) a dalej to już jogurty, batony zbożowe, kanapki zwykłe, ale zawsze muszą być z jakimś popychaczem (np: pomidor) a od czasu do czasu: placki ziemniaczane, racuchy lub ryż z jabłkami (byle do 16:30 - do normalnego obiadu )