A czy jest tutaj ktoś, kto nie ma kaca, bo jeżeli wypije trochę więcej alkoholu (nawet nie przesadzając za bardzo z nim, np 2 lampki wina) - biegnie wymiotować? I kaca w ten sposób nigdy nie ma, bo praktycznie spić się nie może? Z czego to może wynikać? Ogólnie ostatnimi czasy nawet słodziutkie, pyszne likiery mnie nie pociągają
Co na kaca?
Obserwuj wątekOdp: Co na kaca?
Sarenka