Co nas wkurza w jedzeniu...

Obserwuj wątek

Odp: Co nas wkurza w jedzeniu...

thegrooba
  • thegrooba

  • Posty: 590
  • Przepisy: 199
  • Artykuły: 0
Mnie wkurza to, że zioła kupowane w sklepach w doniczkach szybko więdną. A zimą raczej nie wystawię tymianku czy bazylii na balkon:/

Wkurza mnie, że wolowina w Polsce po obróbce która i tak jest długotrwała .. jest twarda:/ Aż łezka się kręci na wspomnienie amerykańskich steaków w 5 minut;(

Pomidory też mnie wkurzają. Zimą nie mają smaku, więc rzadko kupuję. W puszce wtedy są 100% bardziej aromatyczne.

Wkurza mnie, że to co zazwyczaj najbardziej lubię jest tłuste, niezdrowe i ciężkostrawne. Ale nie potrafię zrezygnować z białego pieczywa z masłem, z pierogów z okrasą, z pizzy Nie moge. Ale co tam

Wkurza mnie to, że podczas gotowania robię bałagan. Mam mało miejsca I często moje stanowisko pracy przypomina pracownie malarską

Wkurza mnie czekanie ... chyba jestem niecierpliwa, ale lubię efekty " na już"
Jednak czasem czekanie jest podstawą sukcesu, np przy torcie, pieczeni, przy domowej szynce lub chlebie na zakwasie czy czymś innym co wymaga etapów

Wkurza mnie gdy coś mi się w głowie wymarzy a nie ma produktów w żadnym sklepie w mieście! jak na złość. A jak nie potrzeba to są

Wkurza mnie gdy nie ma dobrego światła do robienia zdjęć



Odpowiedz na/ edytuj Co nas wkurza w jedzeniu...