Mnie osobiście denerwuje jeszcze, gdy w restauracji jest wieeelka karta, po kilki minutach studiowania, w końcu znajduje TO danie po czym kelnerka bez żadnych oporów mówi "oj tego nie mamy" . Zupełnie nie rozumiem restauracji, które budują obrzymie karty po czym nie mają połowy rzeczy na stanie.
Pamiętam jak kiedyś byłam w jakijś knajpce słynącej z deserów i zamówiłam deser Rafaello po czym dowiedziałam się, że "oj niestety ale nie mamy kulek Rafaello", deser nie kosztował 3 złotych, lokal w centrum miasta więc nie rozmumiem dlaczego Pani nie mogła podejść do sklepu obok
Co Was denerwuje?
Obserwuj wątekOdp: Co Was denerwuje?
Patty
Pamiętam jak kiedyś byłam w jakijś knajpce słynącej z deserów i zamówiłam deser Rafaello po czym dowiedziałam się, że "oj niestety ale nie mamy kulek Rafaello", deser nie kosztował 3 złotych, lokal w centrum miasta więc nie rozmumiem dlaczego Pani nie mogła podejść do sklepu obok