No tak a zapomnieliście o "Czarcim Kopycie" polecam gorąco tą knajpeczkę , jak wchodzicie do środka nic nie widać bo w w pierwszej sali jest tylko małe ognisko na srodku , możecie wziąc sobie pstrąga lub kielbaske i sami usmazyć przy piwku z kopytkiem , jak wjeżdża się na gorę jest miejsce gdzie mżna wyłączyć silnik a samochód sam jedzie do gory - jakieś paranormalne zjawisko znam 2 takie miejsca w Polsce drugie to góra Żar , aha i jeszcze jedno , tam jest pięknie
"Czarcie Kopyto"
Obserwuj wątekOdp: "Czarcie Kopyto"
jarek-energy