To takie moje małe "zboczenie"... ja to kocham....nasze polskie owoce i warzywa najlepsze...i to najlepiej takie z własnych hodowli, z polskiej wsi, gdzie wszystko przaśne, a więc swojsko pachnące. Czy może być coś bardziej zmysłowego niż owoce z naszych ogrodów i działek?...Nie oczekuję odpowiedzi bo to dogmat, a jeśli nie dogmat to co najmniej pewnik.
zmieniono 3 razy (ostatnio 06 lip 2011 21:28 przez Bahus)
Odpowiedz na/ edytuj Czas na wiśniowe szaleństwa...
Czas na wiśniowe szaleństwa...
Obserwuj wątekOdp: Czas na wiśniowe szaleństwa...
Bahus