Nie ruszylabym zywego robala, martwego, moze, jakos z ciekawosci. Na pewno nie przelknelabym niczego co zyje, rusza sie czy ma wloski :] Fuj A nie wiem co wszyscy maja do malzy i owocow morza Sa malo pospolite w naszym kraju, a szkoda. Eeeee nie sa zle :-]. Ale galareta wieprzowa, czy jakakolwiek inna, ble. Od dziecka nie moge tego przelknac, jak mi sie to rozpuszcza w buzi, bleee. Moja mama jest po szkole gastronomicznej, ma praktyke i wyczucie smaku, ale nawet jej galareta mi nie podejdzie. I zawsze wszyscy sie dziwia - Co ty chcesz od tej galarety? W zasadzie nic, tylko mnie nie zmuszajcie ....
czego byś w życiu nie zjadł?
Obserwuj wątekOdp: czego byś w życiu nie zjadł?
Sarenka