Zdarzyło Wam się kupić czasem gotowe danie tylko do podgrzania? Mój mąż kupił kilka dni temu fasolkę po bretońsku. Do dzisiaj chodzi i narzeka, że to tylko z nazwy była fasolka po bretońsku, bo w smaku i w wyglądzie jej nie przypominała. Na cały słoik miał jeden kawałek kiełbasy Choć mi go żal to mi się śmiać chce, bo chciałam mu sama zrobić, ale stwierdził, że za dużo pracy z tym i może sobie kupić I kupił
Hahaha. Mój tata taki numer mamie wyciął. Potem mama jak robiła fasolkę po bretońsku to mu dawała na talerz górę fasoli i jeden kawałek kiełbaski Tata na szczęście ma poczucie humoru
Dania ze słoików
Obserwuj wątekOdp: Dania ze słoików
mocsłodkości
Hahaha. Mój tata taki numer mamie wyciął. Potem mama jak robiła fasolkę po bretońsku to mu dawała na talerz górę fasoli i jeden kawałek kiełbaski Tata na szczęście ma poczucie humoru