a tak swoja droga to pewnie wygladam na superimprezowego po tym co napisalem, tymczasem nie bylismy z żoną chyba z 2 lata w lokalu tak sie porzadnie wybawic, po prostu nie ma jak i kiedy, naszego Barta wychowujemy bez udziału babć wiec po prostu niemozliwe
dobranoc:)
Obserwuj wątekOdp: dobranoc:)
dobry