My jako dzieci do zabawy mieliśmy piłki, klocki, puzzle i inne zabawki. O komórce i komputerach nikt nie słyszał a o używaniu mowy nie było. Teraz rodzice żeby "pozbyć" się dziecka i nie musieć się nim zajmować dają mu grać. Efekty tych zmian widać na każdym kroku. To, że jej dziecko "szaleje" w tym wieku na tablecie wcale nie znaczy, że to jest dobrze. W tym wieku dzieci nie powinny mieć kontaktu z wirtualną rzeczywistością. Twoja pociecha trenuje mózg i koordynację wzrokową. To przyniesie jej korzyści. Dzieci mojego rodzeństwa i rodzeństwa żony są trzymane jak najdalej od takich gier. W szkole grają na informatyce. Jednak w domu nie ma takiej opcji.
Dzieci kontra gry
Obserwuj wątekOdp: Dzieci kontra gry
skuter5