hehehe nie miałam siły bo zjadłam ich "śniadanko" i przez następne dwa dni nie mogłam się ruszyć. Zastanawiam się czy nie pojechać na dłużej jest polskie żarełko w sklepach żyć nie umierać...no i tony wszystkiego z całego świata za przysłowiowe grosze istny raj dla smakoszy ....a Big Ben stoi hehehe
Odpowiedz na/ edytuj Egzotyka i inne... dziwactwa ;)
Egzotyka i inne... dziwactwa ;)
Obserwuj wątekOdp: Egzotyka i inne... dziwactwa ;)
mediana