I juz masz zbiory! Wow.Ja wysialam chyba w marcu, mamy tutaj zdecydowanie lagodniejszy klimat, ale... no wlasnie ale... mamy duzo mniej sloneczka i nizsze temperatury, w dodatku wilgotnosc jest wysoka, Z ta wilgotnoscia to niekiedy jest dobrze, np pomidory wyrastaja piekne, nie choruja i dlugo sie trzymaja, nawet do pazdziernika, ale z kolei inne roslinki nie chca sie uchowac. Mielismy nadzieje na te arbuzy, juz drugi rok z kolei je zasialismy, ale nic z nich nie bedzie, wiec chyba ostatecznie z nich zrezygnuje. Ale przyznam Ci sie, ze mam wielka ochote na wyprobowanie takiego Twojego, uhodowanego w Polsce arbuza, mniam... Teraz jak wroce do Polski, to beda wiedziala, gdzie sie zwrócic w razie problemow z hodowla arbuzow