Goście z zagranicy

Obserwuj wątek

Odp: Goście z zagranicy

naonao
  • naonao

  • Posty: 4
  • Przepisy: 0
  • Artykuły: 0
Mnie kiedyś poczęstowali chipsami polanymi popularnym i unas sosem ze słojka. Klasa średnia!Nie do wiary. a kiedy byli u mnie bardzo się dziwili ,że polskie kobiety nie mają co robić, że gotują obiady))Przecież wszystko można kupiś lub zamówic, albo isc do restauracji.Nawet to, że małe dziecko było w domu- no to co- puszki i słoiczki są!Co, jakieś cielęcinki, króliczki? a po co?
Wszystko co było podane zmiatali: fflaki barszcz, żurek. Tylko kwaszonych ogórków nie chcieli))A takie, zepsute jakieś...Żebyście widzieli, jak się dorwali do kiełbas))Najciekawsze,ze twierdzili,ze sa wegetarianami)))
Szczzerze powiem,że u nich nie za bardzo mi szło jedzenie. Nawet w knajpach.No chyba, że u hindusów, chińczyków itd.
Najgorszy był tzw haggis, choć lubię podroby.Nawet pieczeń wolowa specyficzna.Chyba to z powodu b niemrawego przyprawiania.ale zreszta robili ja wyłącznie dla mnie, bo przecież oni wegetarianie...

Odpowiedz na/ edytuj Goście z zagranicy