Gotowanie dla singli

Obserwuj wątek

Odp: Gotowanie dla singli

Z gotowaniem dla singli jest tak, że ile byś nie kupił - zawsze za dużo i połowę zawartości lodówki ląduje w śmieciach, a to zniechęca. Albo ugotujesz coś i potem jedz sobie to samo przez kilka dni na okrągło... Nie jest to takie proste. Poza tym jeszcze gorzej ma singiel, który "się spotyka" z kimś - co czyni gotowanie u siebie jeszcze mniej regularnym i incydentalnym zajęciem. Generalnie najlepiej mają ci, którzy mają racjonalny stosunek i mogą jeść regularnie na okrągło to samo. Ja lubię mieć płodozmian - czyli czasem eksperymetnuję - więc wyrzucam jeszcze więcej.
Z zamrażaniem taki szkopuł, że zapominam o zapasach, które zrobiłam. Chyba dla singla jedzenie na mieście wychodzi w rezultacie taniej, ale wtedy nie ma mowy o gotowaniu.

Odpowiedz na/ edytuj Gotowanie dla singli