Tak czasem bylo wesoło..
Ale bylo i niewesoło.. Bylam w Grecji w czasie pożarów w 2007.
Na wyspie zaczeły się palić góry. Ogień szedl jak szalony w ok 4-5 godzin spalilo sie prawie 80 ha gór .. a w tym gaj oliwny szefa gdzie mial ponad 40 uli.
Na wyspie wysiadl prąd a ludzi do restauracji naszlo dwa razy wiecej niż zwykle.
W sklepach zabraklo swiec ..dzialal tylko grill i kuchnia wiec ludzie jedli przeważnie spaghetti i mięso z grilla a my w kuchni dusilismy sie od dymu bo wentylacja nie chodziła.. wody tez nie bylo .. talerze myte byly byle jak ale bylo ciemno i nikt na to nie zwracal uwagi w koncu i te swiece ktore byly zaczely sie konczyć wiec swiecilismy sobie telefonami A najgorzej bylo na drugi dzien bo trzeba bylo zostawić kuchnię bez sprzątania wszystko musielismy umyć przed pracą .. Ale na szczescie ogien opanowali i to byl tylko jeden wieczor bez prądu..
Greckie przysmaki
Obserwuj wątekOdp: Greckie przysmaki
luna19
Ale bylo i niewesoło.. Bylam w Grecji w czasie pożarów w 2007.
Na wyspie zaczeły się palić góry. Ogień szedl jak szalony w ok 4-5 godzin spalilo sie prawie 80 ha gór .. a w tym gaj oliwny szefa gdzie mial ponad 40 uli.
Na wyspie wysiadl prąd a ludzi do restauracji naszlo dwa razy wiecej niż zwykle.
W sklepach zabraklo swiec ..dzialal tylko grill i kuchnia wiec ludzie jedli przeważnie spaghetti i mięso z grilla a my w kuchni dusilismy sie od dymu bo wentylacja nie chodziła.. wody tez nie bylo .. talerze myte byly byle jak ale bylo ciemno i nikt na to nie zwracal uwagi