ja pamiętam jak mój Brat przynosił Gwiezdne Wojny na kasetach VHS i wrzucał do odtwarzacza a ja uwielbiałam te początkowe napisy i muzykę byłam pochłonięta Kołczu piszę nazwy jak słyszę bo jeszcze gorszego kapelucha bym tu posadziła i dopiero byście mieli ubaw Artu Ditu jutu
Odpowiedz na/ edytuj Gwiezdne wojny do jedzenia :)
Gwiezdne wojny do jedzenia :)
Obserwuj wątekOdp: Gwiezdne wojny do jedzenia :)
margolata