mnie znowu doprowadza do wścieku pięt telefon leżący obok talerza albo pilot od tv. Nie lubię jak ktoś siada pierwszy do stołu, szybko wszystko zmiata i odchodzi.
Co do dzieci - mam pięciolatka i roczniaka. Duży jest grzeczny, pięknie się posługuje nożem i widelcem, wie do czego służy serwetka i po co plastikowa ozdobna wykałaczka jest na talerzyku z pokrojoną cytryną, je z zamkniętą buzią i jest jeszcze wiele innych rzeczy, których niektórzy dorośli mogliby się od niego nauczyć Malutka natomiast ma swoje wysokie krzesełko do karmienia, stawiane blisko stołu, jeśli my jemy, to i ona też, a że ostatnio stawiam jej talerzyk z pokrojonym mięskiem i marchewką z groszkiem, i daję łyzeczkę, ale wiadomo,ze ona woli łapkami - bałagan jest wszędzie, ale musi się nauczyć jakoś tego wszystkiego, co brat
Oczywiście w święta takich numerów nie będę wyczyniać małe się ograniczy do niekapka z mlekiem i tego, co mama da prosto łyżeczką do buzi.
Odpowiedz na/ edytuj jakich zachowań nie tolerujecie przy stole???
jakich zachowań nie tolerujecie przy stole???
Obserwuj wątekOdp: jakich zachowań nie tolerujecie przy stole???
Rossie
Co do dzieci - mam pięciolatka i roczniaka. Duży jest grzeczny, pięknie się posługuje nożem i widelcem, wie do czego służy serwetka i po co plastikowa ozdobna wykałaczka jest na talerzyku z pokrojoną cytryną, je z zamkniętą buzią i jest jeszcze wiele innych rzeczy, których niektórzy dorośli mogliby się od niego nauczyć Malutka natomiast ma swoje wysokie krzesełko do karmienia, stawiane blisko stołu, jeśli my jemy, to i ona też, a że ostatnio stawiam jej talerzyk z pokrojonym mięskiem i marchewką z groszkiem, i daję łyzeczkę, ale wiadomo,ze ona woli łapkami - bałagan jest wszędzie, ale musi się nauczyć jakoś tego wszystkiego, co brat
Oczywiście w święta takich numerów nie będę wyczyniać małe się ograniczy do niekapka z mlekiem i tego, co mama da prosto łyżeczką do buzi.