Jedzenie na noc.

Obserwuj wątek

Odp: Jedzenie na noc.

bryn1u
  • bryn1u

  • Posty: 24
  • Przepisy: 0
  • Artykuły: 0
Na poczatku chodzilo mi o calkowity brak jakiegokolwiek jedzenia po koloacji i jakies znane sprawdzone sposoby. Np lekarz od medycyny chinskiej powiedzial, ze nalezy pic srednio ciepla wode wtedy nie zassysa w zoladku. U mnie sie to osobiscie nie sprawdza bo woda nie pojem i nie oszukam w ten sposob zoladka. Nastepnie napisaliscie o jedzeniu, ze mozna jakies jesc np ten kisiel i inne przepisy ktore sobie zapisalem i mam zamiar sprawdzic no i oczywiscie silna wola. Bo mam caly czas dylemat moja zoladek nie jest taki zdorwy jak kiedys i chcialbym w ogole nie jesc nic na noc, ale przez jak wspomnialem wyzej 8 godzin nie wytrzymam. Pozostaje mi jesc cos co nie powoduje tycia. Dlatego widzisz z 1 watku zrobilo sie pare i sam nie wiem teraz co chce. Bo mowia, ze lepiej w ogole nic nie jesc, gdyz zoladek ma odpoczywac przez noc a nie pracowac i nic ma nie zalegac w jelitach. Zas dzisiaj sie dowiedzialem, ze mozna jesc na noc i w tym momencie sam nie wiem do czego bardziej przywiazac uwage. Jutro jade na studia i tam chcialbym juz wlasnie wyprobowac jakis sprawdzony sposob "nie jedzenia na noc" lub jak nie da rady to "jedzenia, ale bez jakiegokolwiek odbicia na wadze". Mam nadzieje, ze troche naprowadzilem na odpowiedni tor.

Pozdrawiam.

Odpowiedz na/ edytuj Jedzenie na noc.