Mam problem. Gotowałam puszkę z mlekiem skondensowanym 2,5 godziny. Zawsze tak gotuję i wszystko jest super, a tym razem zamiast karmelu mam mleko z lekko zmienionym kolorem. Co mogło pójść nie tak?
Byłaś cały czas w domu jak robiłaś karmel czy wychodziłaś? Może dziwne pytanie, ale ja raz jak robiłam tak karmel wyszłam z domu. Puszki miał pilnować mąż. Niestety zapomniał ile czasu ma go jeszcze gotować i ile czasu minęło od kiedy ja wyszłam i wyłączył wcześniej. Zostawił puszkę w gorącej wodzie. Jak wróciłam była już zimna ( myślałam, że zalał ją lodowatą wodą). Dopiero jak otwarłam puszkę zobaczyłam co jest grane. Skończyło się na nieustannym mieszaniu na patelni teflonowej.
Karmel z puszki
Obserwuj wątekOdp: Karmel z puszki
misia5
Byłaś cały czas w domu jak robiłaś karmel czy wychodziłaś? Może dziwne pytanie, ale ja raz jak robiłam tak karmel wyszłam z domu. Puszki miał pilnować mąż. Niestety zapomniał ile czasu ma go jeszcze gotować i ile czasu minęło od kiedy ja wyszłam i wyłączył wcześniej. Zostawił puszkę w gorącej wodzie. Jak wróciłam była już zimna ( myślałam, że zalał ją lodowatą wodą). Dopiero jak otwarłam puszkę zobaczyłam co jest grane. Skończyło się na nieustannym mieszaniu na patelni teflonowej.