Niewątpliwie największą zaletą takiego "asystenta kulinarnego" jest mniej garnków, mniej zmywania, mniej urządzeń do przygotowywania potraw i szorowania, a jednocześnie możliwość bezproblemowego przyrządzenia każdego rodzaju posiłku, więcej miejsca w kuchni i czasu. Urządzenie to ma atrakcyjny, nowoczesny wygląd. Multicooker posiada wygodną składaną rączkę do przenoszenia. Wyświetlacz jest duży i czytelny. Dlatego też nie przysporzy kłopotów nawet mocno anty-technicznym użytkownikom. Jest również zegar, który pokazuje ile jeszcze czasu pozostało do końca gotowania lub po zakończeniu pracy ile już potrawa się podgrzewa. Cztery duże, kolorowe klawisze “trzymaj ciepło”, “menu”, “start” i “temperatura” są dodatkowo zaopatrzone w ikonki. Duża wygoda i ułatwienie. Urządzenie zawiera: 5 litrową misę z podziałką z materiału nieprzywierającego, plastikową wkładkę do gotowania na parze, chochlę, łopatkę, plastikowy pojemnik z miarką oraz dwie silikonowe rękawice do wyjmowania misy. Te bardzo pomysłowe i przydatne akcesoria mogłabym wykorzystać również podczas tradycyjnego gotowania. 12 różnych programów umożliwia przygotowanie praktycznie każdego posiłku począwszy od przystawek, zupy, dania główne, po pyszne desery. Dzięki temu urządzeniu mogłabym gotować, smażyć, piec, podgrzewać, gotować na parze, zrobi domowy jogurt czy dżem! Jedno urządzenie, a tyle możliwości! Dla mnie bomba! Elektroniczne sterowanie z regulacją temperatury, czasu pracy i funkcją podtrzymywania temperatury pozwoliłoby mi precyzyjne przygotować posiłek. Poza tym wewnętrzne naczynie można myć w zmywarce, zewnętrzna powłoka ze stali szlachetnej ułatwia czyszczenie, funkcja utrzymywania ciepła pomaga zachować wartości odżywcze przez 24 godziny. I najważniejsze: bezpieczeństwo, które docenią rodzice małych ciekawskich. Dziecko bez obaw może sobie macać Multicookera do woli, nie poparzy się. Koniec z bałaganem i zbędną krzątaniną!