Jestem gospodynią domową, bardzo już zmęczoną. Chciałabym mieć wreszcie więcej czasu dla siebie. Ale tak się złożyło, że mój świat krąży wokół innych. Muszą mieć wszystko na czas, bo spieszą się do szkoły na zajęcia czy do pracy, a ja muszę się spieszyć ze śniadaniem, obiadem żeby oni wszędzie zdążyli. Żyję w nieustannym biegu podporządkowana domownikom i ich potrzebom. Marzę o takim pomocniku jakim jest Multicooker. Mógłby mnie wyręczyć, podarować czas, który mogłabym wykorzystać tylko dla siebie,spokojnie usiąść, odpocząć czy bez poczucia trwonienia czasu poszperać w internecie czy dorzucić kilka przepisów na gotujmy.pl.
Które z funkcji Multicookera byłyby dla mnie najcenniejsze?
Niech moja rymowanka będzie wyjasnieniem:
Żaden garnek tradycyjny, ba nawet od Philipiaka czy choćby od Zeptera tak tchu mi w piersiach nie zapiera jak widok Multicookera! Sam ciasto upiecze,warzywa paruje, kurczaka usmaży, zupę ugotuje! Szybko, czysto, sprawnie, bez problemu,on automatycznie sprawia, że danie wybornie smakuje każdemu! Sam się wszystkim zajmie, wszystko dopilnuje, zupa nie wykipi, nic się nie zmarnuje! Nic do dna nie przywrze, nic się nie przypali jak to często bywa z patelnią ze stali! Żaden zwykły garnek choćby
z długoletnim stażem nie zechce być tak jak Multicooker moim osobistym kucharzem. Jeśli tylko zechcę, zanim rano wstanę on mi już szybciutko przyrządzi śniadanie. Może dziś omlecik, czy może owsianka? Każdy pozazdrości pysznego śniadanka! Obiad ugotuje zanim domownicy wrócą z pracy, już apetycznie pachnie zupa, czekając na tacy. Wykwintną kolacją gości mych podejmie, a do mnie mrugnie oczkiem filuternie. Łosoś i brokuły, smak mają wyborny, wszyscy zachwyceni, daniem tak wytwornym. Co się
często zdarza, poznać chcą wspaniałego kucharza, a to Multicooker od Philipsa i w tym przypadku tak bywa, że żaden zestaw garnków ani nawet całe koło gospodyń do jego kulinarnego kunsztu się nie umywa!
Odpowiedz na/ edytuj Konkurs - Multipomoc w Twojej kuchni
Konkurs - Multipomoc w Twojej kuchni
Obserwuj wątekOdp: Konkurs - Multipomoc w Twojej kuchni
rendus
Jestem gospodynią domową, bardzo już zmęczoną. Chciałabym mieć wreszcie więcej czasu dla siebie. Ale tak się złożyło, że mój świat krąży wokół innych. Muszą mieć wszystko na czas, bo spieszą się do szkoły na zajęcia czy do pracy, a ja muszę się spieszyć ze śniadaniem, obiadem żeby oni wszędzie zdążyli. Żyję w nieustannym biegu podporządkowana domownikom i ich potrzebom. Marzę o takim pomocniku jakim jest Multicooker. Mógłby mnie wyręczyć, podarować czas, który mogłabym wykorzystać tylko dla siebie,spokojnie usiąść, odpocząć czy bez poczucia trwonienia czasu poszperać w internecie czy dorzucić kilka przepisów na gotujmy.pl.
Które z funkcji Multicookera byłyby dla mnie najcenniejsze?
Niech moja rymowanka będzie wyjasnieniem:
Żaden garnek tradycyjny, ba nawet od Philipiaka czy choćby od Zeptera tak tchu mi w piersiach nie zapiera jak widok Multicookera! Sam ciasto upiecze,warzywa paruje, kurczaka usmaży, zupę ugotuje! Szybko, czysto, sprawnie, bez problemu,on automatycznie sprawia, że danie wybornie smakuje każdemu! Sam się wszystkim zajmie, wszystko dopilnuje, zupa nie wykipi, nic się nie zmarnuje! Nic do dna nie przywrze, nic się nie przypali jak to często bywa z patelnią ze stali! Żaden zwykły garnek choćby
z długoletnim stażem nie zechce być tak jak Multicooker moim osobistym kucharzem. Jeśli tylko zechcę, zanim rano wstanę on mi już szybciutko przyrządzi śniadanie. Może dziś omlecik, czy może owsianka? Każdy pozazdrości pysznego śniadanka! Obiad ugotuje zanim domownicy wrócą z pracy, już apetycznie pachnie zupa, czekając na tacy. Wykwintną kolacją gości mych podejmie, a do mnie mrugnie oczkiem filuternie. Łosoś i brokuły, smak mają wyborny, wszyscy zachwyceni, daniem tak wytwornym. Co się
często zdarza, poznać chcą wspaniałego kucharza, a to Multicooker od Philipsa i w tym przypadku tak bywa, że żaden zestaw garnków ani nawet całe koło gospodyń do jego kulinarnego kunsztu się nie umywa!