Dwa pytania… Zacznę od drugiego. Które z funkcji Multicookera byłyby dla mnie najbardziej cenne? Odpowiedź jest oczywista i nie wymaga ani chwili zastanowienia: wszystkie! Dlatego właśnie chcę go mieć. Żeby móc w pełni z niego korzystać, żeby poznać i docenić pełnię jego możliwości. W przeciwnym razie wystarczyłby mi garnek i patelnia. Ale nie, to za mało. Dopiero Multicooker daje pełnię szczęścia i swobodę przyrządzania potraw. Mulicooker to cały świat zamknięty w jednym pudełku. To swoiste Compendium Ferculorum naszych czasów. Tak jak ta XVII-wieczna książka kucharska nie była tylko zbiorem przepisów, była dziełem o tym, jak pobudzać smak i wyobraźnię, jak zaskakiwać biesiadników, czarować ich wyglądem i sposobem wydania potraw. Tak samo teraz Multicooker nie jest tylko zwykłym kolejnym kuchennym urządzeniem. Jest innowacją, która uczy, wywraca do góry nogami kulinarny świat i pokazuje jak w sposób o wiele łatwiejszy przygotować znane nam potrawy. Albo jak zrobić te nieznane. Oszczędza czas i zachwyca. Wyznacza nowe trendy, nowe kierunki, którymi warto podążać. Przy pomocy jednego urządzenia możemy właściwie zrobić wszystko. Pełnowartościowy dwudaniowy obiad, ciasto na deser, dżem do słoików, upiec chleb i niezliczoną masę innych rzeczy. Dzięki tej maszynie zaoszczędziłbym czas, który mógłbym przeznaczyć na inne swoje pasje. Albo na wymyślanie nowych potraw do przyrządzenia w Multiucookerze. Bo jako bloger kulinarny właściwie nie myślę o niczym innym. Gotowanie to moja pasja, a gotowanie z Multicookerem wyniosło by tę pasję na wyżyny. Bo funkcjonalność Muliticookera jest właściwie nieograniczona, ogranicza mnie tylko moja wyobraźnia. A póki co jej granic nie poznałem. Multicooker otworzyłby mnie na nowe możliwości.
Dlatego właśnie chciałbym mieć to urządzenie.
Odpowiedz na/ edytuj Konkurs - Multipomoc w Twojej kuchni
Konkurs - Multipomoc w Twojej kuchni
Obserwuj wątekOdp: Konkurs - Multipomoc w Twojej kuchni
aligator44
Dlatego właśnie chciałbym mieć to urządzenie.