W końcu mi się udało! Mój tort przygotowywałem łącznie przez 3 dni. Wiele było przy tym chwil wesołych, jak i tych wręcz strasznych (niemal złamane koło młyńskie oraz uszkodzona wieża zegarowa). Napiszę jeszcze coś o sobie.
Jestem jedynym osobnikiem płci męskiej w tym konkursie (przynajmniej tak mi się wydaje, bo od 24 godzin nie jestem tutaj na bieżąco). Mam dopiero 19 lat, więc mam jeszcze sporo czasu na naukę pieczenia ciast, tortów i deserów (podobno robię również znakomitą pizze ). Słodkie wypieki to moja największa pasja w życiu. W przyszłości chciałbym otworzyć swoją cukiernię. Buddy Valastro jest moim mistrzem. Uwielbiam oglądać jego wszystkie trzy programy, nie tylko te, w których główną rolę odgrywają słodkości. Jest on genialnym fachowcem w swojej dziecinie. Jego cukiernia jest niesamowita, a wypieki, które tam powstają są magiczne, nieziemskie. Gdy tylko zobaczyłem ten konkurs od razu wiedziałem, że wezmę w nim udział. Jak mógłbym zaprzepaścić (pewnie jedyną) taką szansę spotkania z tak wielkim człowiekiem?! Absolutnie się nie zastanawiałem. Wyjąłem wszystkie swoje oszczędności (trochę dołożyła mi mama ;]) i od razu wziąłem się do roboty. Cały tort kosztował mnie łącznie pewnie ponad stówę, ale nic nie żałuję. Jest pyszny, więc jeśli nie wygram to nic się nie zmarnowało : )
Tort składa się z:
- dolna warstwa to biszkopt waniliowy przełożony powidłami z czarnej porzeczki oraz kremem śmietanowym z dodatkiem białej czekolady,
- młyn to biszkopt kakaowy przełożony powidłami truskawkowymi oraz kremem z mieszanki czekolad: deserowej i mlecznej,
- wieża jest zrobiona z biszkoptu waniliowo - kakaowego oraz kremu waniliowego...
CDN.