Kocham owoce aronii, mogłabym się nimi objadać całe dnie. Mój Mąż zaczął podejrzewać mnie oto, że jestem w ciąży. Twierdzi, że to normalne nie jest, A co ja biedna mam robić skoro jestem od aronii wręcz uzależniona! Mogłabym zajadać się nią pod różnymi postaciami na śniadanie, obiad, kolację a nawet na podwieczorek znajdę miejsce. Moim absolutnym hitem jest sok z aronii. Nie tylko jest bardzo dobry, ale również zdrowy!Chroni przed chorobami serca, odkładaniem się cholesterolu. Sok z aronii jest również źródłem witamin: A, C, E, P a także błonnika, który wpływa na naszą przeminę materii.Jak go robię? Bardzo prosto! Potrzebuję do tego:

- 2 kg owoców aronii
- 40 liści z wiśni
- 2 kg cukru
- kwasek cytrynowy do smaku
- 3 litry wody

Owoce aronii myjemy i odszypułkowujemy, liście musimy wyszorować. Do garnka wkładamy owoce i liście i zalewamy wodą .Wszystko razem zagotowujemy. Gotujemy owoce prze około 30 minut. Odstawiamy na noc. Następnego dnia wyjmujemy liści wiśni, a owoce dokładnie przecedzamy. Do powstałego soku dodajemy cukier i sok z cytryny. Zagotowujemy sok i sprawdzamy czy cukier się rozpuścił.