W wiosce Galów nastał świt. Mieszkańcy zajmowali się plewieniem pól, karmieniem zwierząt i porządkami. Asparnoiks, jak na wodza przystało, bacznie przyglądał się im ze swojego drewnianego tronu, kiedy jego żona Dobromina pichciła obiad. Znając upodobania kulinarne męża musiała się przy tym zdrowo napocić, gdyż wódz był wiecznie głodny i musiał zjeść smacznie. Niebawem wioskę mieli nawiedzić Rzymianie, dlatego Panoramiks w pocie czoła przyrządzał wywar dla Asteriksa i Obeliksa, mieszając go stalową łyżką, raz po raz próbując swego specjału. Nagle w drzwiach stanęła Dobromina z pytaniem co przyrządzić dziś na wieczorną ucztę. Druid wiedział o łakomstwie Asparnoiksa, dlatego nie zastanawiając się odrzekł:
- Dobromino! Powinnaś natychmiast kupić frytownicę Actifry firmy Tefal, dzięki której sporządzisz ucztę z ziemniaków nie tylko dla męża,ale dla całej wioski i w końcu znajdziesz czas dla siebie! A teraz wybacz, ale lada chwila wpadną Rzymianie a ja jeszcze jemioły do wywaru nie dodałem.
Konkurs TEFAL - zapraszamy!
Obserwuj wątekOdp: Konkurs TEFAL - moja historia ;)
J0ANNA
- Dobromino! Powinnaś natychmiast kupić frytownicę Actifry firmy Tefal, dzięki której sporządzisz ucztę z ziemniaków nie tylko dla męża,ale dla całej wioski i w końcu znajdziesz czas dla siebie! A teraz wybacz, ale lada chwila wpadną Rzymianie a ja jeszcze jemioły do wywaru nie dodałem.