Ponieważ praca konkursowa POWINNA zawierać mniej niż 1000 znaków a niekoniecznie MUSI zawierać tylko tyle... pozwolę sobie mój sen opisać w całości...
Z całą pewnością szanowna komisja zrozumie....
Usnęłam i się znalazłam w olbrzymiej kuchni dziwnej.
Garnki wielkie jak auta, a ja stoję w brytfannie żeliwnej.
Gruba jak moja ręka jest mała pietruszki łodyżka,
Wielka jak łopata jest do herbaty łyżka.
„Czyja to kuchnia?” – myślę. „Kto mieszka w tym wielkim domu?”
A tu po cichu się skrada myszka po kryjomu.
Wielka jak koń ta myszka, silna jak konie dwa.
A tu w środku brytfanny stoję malutka ja.
Myszka na głowie ma czapkę, wąsik podkręca łapką,
Na czapce napis: TEFAL, i … warkocz ma pod czapką.
Po kuchni myszka się krząta, ogień na piecu buzuje
A myszka sobie pod nosem wesoło podśpiewuje:
„Gotuję smacznie – oj dana da-na
Gotuję zdrowo – oj dana da
A kto głodny tu wpadnie – oj dana da-na
Tego nakarmię ja – myszka ta.”
Nagle jednak myszka do brytfanny zajrzała
Śpiewać przestała i zapytała:
„Głodnaś dziewczynko? Bo obiad podaję.
Zaraz chlebusia Ci nakraję.”
„Nie jestem głodna. Jadłam obiad właśnie”
A na to myszka… jak mnie łapką trzaśnie!
„Zaraz obiadek podam. Siadaj.
I wszystko mi tu opowiadaj.
Czego tu szukasz? Po co tu węszysz?
Sekret mój ukraść chcesz największy?”
„Sekret?” myślę szybko. „O co chodzić może?
Myszka groźnie spogląda. Boję się. O Boże!”
„Nie wiem o żadnym sekrecie” odparłam głosem drżącym.
A myszka mnie przeszyła wzrokiem świdrującym.
„Mój sekret tajemniczy. Mej zdrowej kuchni siła.
Co mnóstwo gwiazdek Michelin dla kuchni mej zdobyła”
„No to wpadłam” myślę sobie i rozglądam się wokoło.
„Ja tu przyszłam tylko po to żeby było Ci wesoło!
Tańczę i śpiewam, nigdy nie ziewam,
Dowcipy opowiadam i grzecznie wszystko zjadam.”
Myszka się uśmiechnęła, rękawy podciągnęła,
Wąsika podkręciła i śmiać się głośno zaczęła.
„Ponieważ mnie rozbawiłaś to zostać Ci pozwolę
I Twoje podniebienie czymś pysznym zadowolę.”
I zaraz na stół wjechały potrawy rozmaite,
Frytki zupełnie nietłuste, grzanki wyśmienite,
Mięsiwa lekkie i chrupkie, ryby, warzywa przepyszne,
Wszystko cudownie spieczone
Smaczne, kolorowe, rozkoszne
„Myszko najdroższa”, pytam, „Twój sekret musisz mi zdradzić!
Bo z takim „niebem w gębie” nie mogę sobie poradzić!
Nie wiem zupełnie gdzie jestem. Nie wiem co to za kraj?
Ale jedzenie tutaj to dla podniebienia RAJ!”
Myszka się uśmiechnęła i cichutko westchnęła:
„Ten sekret, ten cały raj to
FRYTKOWNICA ACTIFRY”
I nagle minutnik głośno zadzwonił
I się zbudziłam ze snu mego
Jednak mój sen się przed jawą wybronił
I dokonałam odkrycia nowego.
Frytkownica Actifry – TEFAL ją wyprodukował.
Smacznie, zdrowo, pysznie, NAJ-!
Łyżka oleju. SUPER! Dla każdego
Konkurs TEFAL - zapraszamy!
Obserwuj wątekOdp: Konkurs TEFAL - zapraszamy!
mamadwojga
Z całą pewnością szanowna komisja zrozumie....
Usnęłam i się znalazłam w olbrzymiej kuchni dziwnej.
Garnki wielkie jak auta, a ja stoję w brytfannie żeliwnej.
Gruba jak moja ręka jest mała pietruszki łodyżka,
Wielka jak łopata jest do herbaty łyżka.
„Czyja to kuchnia?” – myślę. „Kto mieszka w tym wielkim domu?”
A tu po cichu się skrada myszka po kryjomu.
Wielka jak koń ta myszka, silna jak konie dwa.
A tu w środku brytfanny stoję malutka ja.
Myszka na głowie ma czapkę, wąsik podkręca łapką,
Na czapce napis: TEFAL, i … warkocz ma pod czapką.
Po kuchni myszka się krząta, ogień na piecu buzuje
A myszka sobie pod nosem wesoło podśpiewuje:
„Gotuję smacznie – oj dana da-na
Gotuję zdrowo – oj dana da
A kto głodny tu wpadnie – oj dana da-na
Tego nakarmię ja – myszka ta.”
Nagle jednak myszka do brytfanny zajrzała
Śpiewać przestała i zapytała:
„Głodnaś dziewczynko? Bo obiad podaję.
Zaraz chlebusia Ci nakraję.”
„Nie jestem głodna. Jadłam obiad właśnie”
A na to myszka… jak mnie łapką trzaśnie!
„Zaraz obiadek podam. Siadaj.
I wszystko mi tu opowiadaj.
Czego tu szukasz? Po co tu węszysz?
Sekret mój ukraść chcesz największy?”
„Sekret?” myślę szybko. „O co chodzić może?
Myszka groźnie spogląda. Boję się. O Boże!”
„Nie wiem o żadnym sekrecie” odparłam głosem drżącym.
A myszka mnie przeszyła wzrokiem świdrującym.
„Mój sekret tajemniczy. Mej zdrowej kuchni siła.
Co mnóstwo gwiazdek Michelin dla kuchni mej zdobyła”
„No to wpadłam” myślę sobie i rozglądam się wokoło.
„Ja tu przyszłam tylko po to żeby było Ci wesoło!
Tańczę i śpiewam, nigdy nie ziewam,
Dowcipy opowiadam i grzecznie wszystko zjadam.”
Myszka się uśmiechnęła, rękawy podciągnęła,
Wąsika podkręciła i śmiać się głośno zaczęła.
„Ponieważ mnie rozbawiłaś to zostać Ci pozwolę
I Twoje podniebienie czymś pysznym zadowolę.”
I zaraz na stół wjechały potrawy rozmaite,
Frytki zupełnie nietłuste, grzanki wyśmienite,
Mięsiwa lekkie i chrupkie, ryby, warzywa przepyszne,
Wszystko cudownie spieczone
Smaczne, kolorowe, rozkoszne
„Myszko najdroższa”, pytam, „Twój sekret musisz mi zdradzić!
Bo z takim „niebem w gębie” nie mogę sobie poradzić!
Nie wiem zupełnie gdzie jestem. Nie wiem co to za kraj?
Ale jedzenie tutaj to dla podniebienia RAJ!”
Myszka się uśmiechnęła i cichutko westchnęła:
„Ten sekret, ten cały raj to
FRYTKOWNICA ACTIFRY”
I nagle minutnik głośno zadzwonił
I się zbudziłam ze snu mego
Jednak mój sen się przed jawą wybronił
I dokonałam odkrycia nowego.
Frytkownica Actifry – TEFAL ją wyprodukował.
Smacznie, zdrowo, pysznie, NAJ-!
Łyżka oleju. SUPER! Dla każdego