Pewna "zapalona" kucharka,
wrzucała wszystko do garnka,
aż trafiła na forum gotujmy,
co nie dodaje nikomu ujmy,
znalazła tam inspiracji wiele,
uwierzcie przyjaciele,
nawet ten co najlepiej gotować umie,
zatopi się w przepisów tamtejszym tłumie...
Przegląda zatem przepisy powoli,
choć najedzona - żołądek z głodu ją boli...
Kolorowe, smażone, pieczone potrawy,
Ona wysiedzieć już nie da rady...
Usmażyła sobie udka z kurczaka,
a później w żołądku powstała draka,
wątroba także się zbuntowała,
aż kucharka w szpitalu wylądowała...
Dietka zalecona,
oj kucharka niepocieszona,
lecz gdy do domu wróciła,
znowu na gotujmy.pl zagościła!
Teraz szukała by zjeść SMACZNIE i ZDROWO,
by znowu zacząć żyć kolorowo!
Natknęła się na reklamę FRYTOWNICY ACTIFRY od TEFALA,
i już nad sobą się nie użala!
Stanęła...
i na całe gardło krzyknęła,
Wiwat dieta, wiwat zdrowie,
kto Actifry pozna ten tak powie!
Przetarła oczy, jeszcze sprawdziła,
czy czasem z pragnienia się nie pomyliła...
Oj nie! tak pisze łyżka oleju potrzebna,
to nie jest reklama jakaś przebiegła?
Wszyscy ją chwalą, co używają,
nawet dania tu przedstawiają...
To musi być prawda. Ach mam marzenie...
Miałaby u mnie wciąż powodzenie!
Wciąż o niej myślała, wciąż rozmyślała,
Nawet już pieniądze na nią zbierała...
Lecz miała rodzinę i stale wydatki,
a to kurteczka, a to buciki dla malej dziatki...
Gdy do lekarza poszła na wizytę kontrolną,
Minę miała ciut jakby swawolną...
Panie doktorze, ja mam pytanie,
Czy to dla Pana za duże wyzwanie?
Przepisać mi na receptę na frytownicę Tefala,
Ona same pozytywy z jedzenia wyzwala...
Po głowie drapie się lekarz,
Panie Ministrze, na co Pan czekasz...?
zmieniono 2 razy (ostatnio 05 gru 2011 19:57 przez privatedo)
Konkurs TEFAL - zapraszamy!
Obserwuj wątekOdp: Konkurs TEFAL - zapraszamy!
privatedo
wrzucała wszystko do garnka,
aż trafiła na forum gotujmy,
co nie dodaje nikomu ujmy,
znalazła tam inspiracji wiele,
uwierzcie przyjaciele,
nawet ten co najlepiej gotować umie,
zatopi się w przepisów tamtejszym tłumie...
Przegląda zatem przepisy powoli,
choć najedzona - żołądek z głodu ją boli...
Kolorowe, smażone, pieczone potrawy,
Ona wysiedzieć już nie da rady...
Usmażyła sobie udka z kurczaka,
a później w żołądku powstała draka,
wątroba także się zbuntowała,
aż kucharka w szpitalu wylądowała...
Dietka zalecona,
oj kucharka niepocieszona,
lecz gdy do domu wróciła,
znowu na gotujmy.pl zagościła!
Teraz szukała by zjeść SMACZNIE i ZDROWO,
by znowu zacząć żyć kolorowo!
Natknęła się na reklamę FRYTOWNICY ACTIFRY od TEFALA,
i już nad sobą się nie użala!
Stanęła...
i na całe gardło krzyknęła,
Wiwat dieta, wiwat zdrowie,
kto Actifry pozna ten tak powie!
Przetarła oczy, jeszcze sprawdziła,
czy czasem z pragnienia się nie pomyliła...
Oj nie! tak pisze łyżka oleju potrzebna,
to nie jest reklama jakaś przebiegła?
Wszyscy ją chwalą, co używają,
nawet dania tu przedstawiają...
To musi być prawda. Ach mam marzenie...
Miałaby u mnie wciąż powodzenie!
Wciąż o niej myślała, wciąż rozmyślała,
Nawet już pieniądze na nią zbierała...
Lecz miała rodzinę i stale wydatki,
a to kurteczka, a to buciki dla malej dziatki...
Gdy do lekarza poszła na wizytę kontrolną,
Minę miała ciut jakby swawolną...
Panie doktorze, ja mam pytanie,
Czy to dla Pana za duże wyzwanie?
Przepisać mi na receptę na frytownicę Tefala,
Ona same pozytywy z jedzenia wyzwala...
Po głowie drapie się lekarz,
Panie Ministrze, na co Pan czekasz...?