Warto też pamiętać, że to złodziej pilnuje nas, a nie my jego.
W ubiegłym roku w mojej firmie (biblioteka ), tuz przed spotkaniem autorskim z Jackiem Pałkiewiczem, kiedy prawie cała załoga zaaferowana była przygotowaniami, a do tego jeszcze obsługa czytelnika, złodziej niemalże w ciągu kilku minut wszedł na zaplecze jednego z działów, pięciu moim koleżankom zaiwanił portfele (z torebek) i do tego zwinął jeszcze aparat fotograficzny...
No i jeszcze pamiętajmy, że okazja czyni złodzieja.
Kradzieże przed Świętami
Obserwuj wątekOdp: Kradzieże przed Świętami
W ubiegłym roku w mojej firmie (biblioteka ), tuz przed spotkaniem autorskim z Jackiem Pałkiewiczem, kiedy prawie cała załoga zaaferowana była przygotowaniami, a do tego jeszcze obsługa czytelnika, złodziej niemalże w ciągu kilku minut wszedł na zaplecze jednego z działów, pięciu moim koleżankom zaiwanił portfele (z torebek) i do tego zwinął jeszcze aparat fotograficzny...
No i jeszcze pamiętajmy, że okazja czyni złodzieja.