Moje dzieci tz.syn synowa byli w ubieglym roku z 5 letnim dzieckiem.Byli u rodziny.Ale opowiadali,ze problemow z mala nie mieli,chociaz nie je warzyw i owocow.Zabrali z Polski leki dla malej.na zoladek.alergiczne...itp zabezpieczyli sie jak mogli.I na szczescie nic zlego sie nie dzialo..kuchnie grecka mala zniosla dobrze.Synowa miala troche problemow zoladkowych ale uregulowala to polska wodka.
Moja synowa z wnusia
Kuchnia grecka i urlop
Obserwuj wątekOdp: Kuchnia grecka i urlop
ulcia21
Moja synowa z wnusia