Myślę, że tutaj moda nie ma nic do rzeczy, tylko to, jak sami czujemy.
Dla mnie otwarta kuchnia to ZUO i koniec. Nienawidzę jak mi się goście pałętają po całym mieszkaniu a tym bardziej jak wtyrmaniają mi się do kuchni (idę przygotować coś co zaraz podam, a oni heja za mną O.o ), a tym bardziej nie zniosłabym jakby mi kto patrzył na ręce przez cały czas.
Kuchnia to taki "warsztat pracy" - jeśli Ci pasuje i nie przeszkadza, że ktoś patrzy na wszystko co robisz, albo jak masz w szafkach poukładane (bo trzeba się liczyć z tym, że jak szafkę otworzysz to goście widzą co tam masz) to śmiało zrób sobie kuchnię otwartą. Jak wolisz "pracować" w świętym spokoju, to lepsza będzie kuchnia zamknięta, a goście te 3 minuty poczekają aż do nich wrócisz.
Odpowiedz na/ edytuj Kuchnia otwarta czy zamknięta?
Kuchnia otwarta czy zamknięta?
Obserwuj wątekOdp: Kuchnia otwarta czy zamknięta?
IGGI
Dla mnie otwarta kuchnia to ZUO i koniec. Nienawidzę jak mi się goście pałętają po całym mieszkaniu a tym bardziej jak wtyrmaniają mi się do kuchni (idę przygotować coś co zaraz podam, a oni heja za mną O.o ), a tym bardziej nie zniosłabym jakby mi kto patrzył na ręce przez cały czas.
Kuchnia to taki "warsztat pracy" - jeśli Ci pasuje i nie przeszkadza, że ktoś patrzy na wszystko co robisz, albo jak masz w szafkach poukładane (bo trzeba się liczyć z tym, że jak szafkę otworzysz to goście widzą co tam masz) to śmiało zrób sobie kuchnię otwartą. Jak wolisz "pracować" w świętym spokoju, to lepsza będzie kuchnia zamknięta, a goście te 3 minuty poczekają aż do nich wrócisz.