Kulinarne Pogaduchy do Poduchy

Obserwuj wątek

Odp: Kulinarne Pogaduchy do Poduchy

Babciagramolka
Jedna Pani drugiej Pani powiedziała .... To ja Wam opowiem jak podsłuchiowałam w tramwaju .Kiedyś jechałam w tłoku i z koniecznosci słuchałam o czym osoby stojące obok rozmawiają .Ponieważ przebieg rozmowy był bardzo inspirujacy ,, bezczelnie " podsłuchiwałam .Panie zdawały sobie relację z pobytu na imieninach u trzeciej Pani i co było na stole . a była pyszna ryba z obrzoskwiniami i kiszonym ogórkiem .
Wpadłam do domu jak burza i złapałam za kartkę by zapisać myśl. A ze Panie nie były dokładne , tramwaj kolebał, nie wszystko zapamiętałam to potem rybkę robiłam na oko doprawiajac po swojemu i dopasowując składniki. Do dziś nie wiem na ile zapamiętałam to co słyszałam a na ile jest to swobodna interpretacja .
Tak powstał przepis ,, Rybka na pewno nie po grecku "
obrazek

Odpowiedz na/ edytuj Kulinarne Pogaduchy do Poduchy