Ja mam takie doświadczenie: jak kurczak stoi na butelce, to piwo paruje do wnętrza kurczaka. Para z piwa którym polewasz kurczaka z wierzchu wyparowuje do piekarnika i skóra kurczaka szybko wysycha, a para z butelki (czy puszki) na której kurczak stoi paruje do mięsa, kumuluje się w mięsie, bo nie ma gdzie indziej parować. Możesz też kurczaka włożyć do tzw. piekarnika foliowego, podlać piwem i szczelnie zamknąć - też mięso wchłonie tę parę wraz z aromatem i będzie miękkie.
Kurczak na piwie
Obserwuj wątekOdp: Kurczak na piwie