Właśnie robię:
do gara duża kość do tego pokrojone warzywa: marchew , pietruszka , seler, buraczek czerwony i troszke soli , kiedy kość sie ugotuje wyjmuje ją i wrzucam kilogram wołowego mięsa mielonego ( kupuje specjalne) i gotuję kiedy jest juz tak prawie dogotowane , wsypuje kilogram ryżu , po ugotowaniu powstaje gęsta papka , dla mojego psa to rarytas , witaminy i kolagen z kości jest dla psow jak zbawienie , szczegolnie dla tych ktore mają predyspozycje do chorób stawów a żarełka jak dla mojego psa jest z takiego gara na 3 - 4 dni .