Pytanie co do ilości wody - dużo - worek ma być w nią zanużony . Co do czasu - gdyby nie to że szkoda gazu to bym powiedziała że wrzucić i zapomnieć - nie mam pojęcia ile czasu - musisz dojść metodą prób i błędów .Wszystko zależy od ilości potrawy jaką wrzucisz .
Podpowiadam że w tych workach możesz też wsadzić do piekarnika i tak podgrzewać .
Ja bym jednak w rękawie podgrzewała np kluchy na parze , kopytka i takie tam ( masz gwarancję , że się nie rozpadną ), a makaron na patelni bo prościej i szybciej .
Odpowiedz na/ edytuj makaron+patelnia... jak nie przypalić?
makaron+patelnia... jak nie przypalić?
Obserwuj wątekOdp: makaron+patelnia... jak nie przypalić?
Babciagramolka
Podpowiadam że w tych workach możesz też wsadzić do piekarnika i tak podgrzewać .
Ja bym jednak w rękawie podgrzewała np kluchy na parze , kopytka i takie tam ( masz gwarancję , że się nie rozpadną ), a makaron na patelni bo prościej i szybciej .